Kiedy rozpoczyna się nowa praca, pracownik musi uporać się z licznymi formalnościami i nauczyć się swoich nowych obowiązków. Równocześnie, w tym intensywnym okresie, potrzeba odpoczynku może stać się równie paląca. Czy nowozatrudnionemu pracownikowi przysługuje prawo do urlopu? Oto szczegółowe wyjaśnienia.
Według polskiego Kodeksu Pracy, nie ma jasnych regulacji odnośnie udzielania urlopu wypoczynkowego pracownikom na początku ich zatrudnienia. Pracownik nabywa prawo do urlopu stopniowo z każdym miesiącem pracy. Po miesiącu pracy, przysługuje mu jedna dwunasta część całego rocznego urlopu wypoczynkowego.
Artykuł 153 § 1 Kodeksu Pracy mówi o specjalnych warunkach dla osób, które podpisują swoją pierwszą umowę o pracę. Co ważne, ta regulacja dotyczy nie tylko początkowego okresu zatrudnienia – który może być krótki jak 3 miesiące – ale także dotyczy całego roku kalendarzowego, w którym umowa została podpisana. Dotyczy to nawet sytuacji, gdy pracownik zmienia pracodawcę dwa lub trzy razy w ciągu roku.
Te osoby zyskują prawo do tzw. „urlopu cząstkowego”. Z każdym miesiącem pracy, otrzymują jedną dwunastą część urlopu wypoczynkowego, który przysługuje po przepracowaniu całego roku, czyli jedna dwunasta z 20 dni w przypadku pełnego etatu. To jest równoznaczne z 1,66 dnia urlopu. Ważne jest zauważenie, że pracodawca nie ma obowiązku zaokrąglać tej liczby do pełnych dni – w takim przypadku mówimy, że pracownik zyskuje prawo do urlopu od najniższej możliwej granicy.
Jeśli pracownik na nowym stanowisku potrzebuje wolnego, ma możliwość skorzystania z bezpłatnego urlopu, pod warunkiem wcześniejszego zgłoszenia takiej potrzeby. Niemniej jednak, należy pamiętać, że decyzja o przyznaniu takiego urlopu leży wyłącznie w gestii pracodawcy i nie jest prawnie wymagana. Dodatkowo, taki urlop nie jest uwzględniany w stażu pracy pracownika – co oznacza, że podczas jego trwania pracownik nie otrzymuje wynagrodzenia i nie jest objęty ubezpieczeniem społecznym.