Polskie siły zbrojne osiągają 20. miejsce w światowym zestawieniu – czy możemy nazywać się militarną potęgą?

W ramach współpracy międzynarodowej Polska przekazała Ukrainie około 250 czołgów, głównie poradzieckich ale zmodernizowanych T-72, a także polskie prototypy czołgu PT-91. Do tego dochodzą armatohaubice „Goździk” oraz Bojowe Wozy Piechoty, o które od lat prosili korpus szeregowych. Zamiast nich wprowadzony będzie najnowocześniejszy sprzęt opancerzony na świecie, co uczyni 1 Brygadę Pancerną im. T. Kościuszki w Warszawie-Wesołej najpotężniejszą „żelazną pięścią” na kontynencie.

Polska zamówiła łącznie 180 czołgów K2 z Korei Południowej oraz 366 abramsów, w tym 250 w najnowszej eksportowej wersji. Pierwsze maszyny już dotarły do kraju. Jednak nawet jeśli zamówienia zostaną zrealizowane błyskawicznie, wprowadzenie nowego sprzętu do jednostek to proces wymagający czasu – potrzebne jest wyszkolenie załóg, dostosowanie infrastruktury i logistykę. Oprócz nowych czołgów na służbie pozostają m.in. PT-91 Twardy oraz poniemieckie Leopardy-2, m.in. w polskiej modernizacyjnej wersji Leopard 2-PL.