Sąd przyznał 30% miesięczne odsetki, czyli 360% rocznie. Czy naprawdę to jest prezent?

Choć Sąd Najwyższy przyjął skargę nadzwyczajną w tej sprawie, to jednak zważywszy, że wniesiono ją po upływie 5 lat od prawomocnego zatwierdzenia spornego nakazu zapłaty, w oparciu o artykuł 115 § 2 ustawy o Sądzie Najwyższym, ograniczył swoje działania jedynie do stwierdzenia, że zaskarżone orzeczenie zostało wydane z naruszeniem prawa.

Interpretując artykuł 115 § 2 ustawy o Sądzie Najwyższym, Sąd Najwyższy wywnioskował, że jeśli od momentu wejścia w życie zaskarżonego orzeczenia minęło 5 lat, to mimo stwierdzenia wystąpienia przesłanek określonych w art. 89 § 1 ustawy o Sądzie Najwyższym, podstawową zasadą jest ograniczenie działania Sądu Najwyższego do potwierdzenia tylko naruszeń prawa w zaskarżonym orzeczeniu. Odstępstwo od tej reguły wymaga wykazania, że zasady lub wolności i prawa człowieka i obywatela, określone w Konstytucji, nakazują wydanie orzeczenia uchylającego zaskarżone rozstrzygnięcie.

Zasada przewidziana w art. 115 § 2 ustawy o Sądzie Najwyższym brzmi: brak możliwości unieważnienia zaskarżonego orzeczenia, nawet jeśli wystąpiły przesłanki określone w art. 89 § 1 tej samej ustawy. Zasada ta stanowi jeden z narzędzi określających restrykcyjne granice dla nadzwyczajnych środków prawnych, takich jak skarga nadzwyczajna, co zapobiega jej nadużywaniu.