Analizowane są szczegóły tragicznego zdarzenia drogowego, które miało miejsce wczoraj w miejscowości Tyczyn na Podkarpaciu. W wyniku kolizji trzech pojazdów – dwóch osobowych i jednego ciężarowego – ucierpiało osiem osób. Pięć spośród nich wymagało hospitalizacji, w tym dwie osoby będące w tym momencie pieszymi. Do późnej nocy na miejscu wypadku działały siły policyjne z rzeszowskiej drogówki.
Informacja o niebezpiecznym incydencie dotarła do dyżurnego miasta tuż po 15:00. Natychmiast na miejsce zostały wysłane odpowiednie służby, w tym ekipa wypadkowa drogówki rzeszowskiej oraz dodatkowe patrole, w tym jeden patrolujący akurat okolicę Tyczyna. Policjanci szybko przystąpili do ustalania początkowych faktów związanych ze zdarzeniem.
Zgodnie z pierwszymi ustaleniami, 30-letni rezydent Rzeszowa kierujący hyundaiem jechał drogą wojewódzką nr 878 na ul. Kościuszki w Tyczynie. Z nieznanych jeszcze przyczyn stracił panowanie nad pojazdem i zjechał na przeciwny pas ruchu, gdzie doszło do zderzenia z samochodem ciężarowym. W wyniku tej kolizji uszkodzone zostało zawieszenie lewego przedniego koła ciągnika siodłowego. Wtedy 63-letni kierowca dafa z naczepą, mieszkający w Tarnowie, utracił kontrolę nad pojazdem, zjechał na przeciwną stronę drogi i nastąpiła kolizja z volvo. Potem daf skręcił w lewo, uderzając w schronisko przystankowe i wkraczając na teren prywatnej własności. W momencie tych wydarzeń na przystanku czekali piesi, oczekujący na autobus.
W wyniku tego tragicznego zdarzenia osiem osób odniosło obrażenia, a pięć z nich trafiło do szpitala – trzech operatorów pojazdów i dwóch przechodniów. Policjanci sprawdzili stan trzeźwości wszystkich kierowców i stwierdzili, że byli oni trzeźwi. Ta część drogi była całkowicie zablokowana przez kilka godzin po incydencie, co powodowało utrudnienia do około godziny 19.